-
Gejowskie „małżeństwo”
Do spraw wielkiej wagi za czasów Chestertona należała kontrola urodzeń. Myśliciel sprzeciwiał sie nie tylko samej idei, ale także jej nazwie: termin ów oznacza w istocie coś odwrotnego od tego, co ma oznaczać. Nie oznacza przecież ani narodzin, ani kontroli. Wyobrażam sobie, że to samo dziś pisarz mówiłby o gejowskim „małżeństwie”: ani małżeństwo, ani…