-
Owce, które poginęły
Znaliśmy się z Jeremiaszem od lat. Przyjemny, elegancki, dowcipny pan starszy. W pewnym momencie zdiagnozowano u niego poważne schorzenie, które wymagało leczenia operacyjnego. Operacja brzmiała również poważnie i Jeremiasz przygotowywał się do niej w specjalistycznym szpitalu. Dzień przed operacją przyszedł do niego augustianin. Zapytał uprzejmie o zdrowie i perspektyw leczenia. Słuchał uważnie, rozmowa toczyła się…