Franciszek jest papieżem od dwóch lat i nie zmienił katechezy Kościoła katolickiego ani o jotę
Podczas ostatniego etapu swojej wizyty apostolskiej w Stanach Zjednoczonych, papież Franciszek spotkał się z rodzinami zebranymi w Filadelfii.
Jest to ważne spotkanie dlatego, że odbywa się w okresie przygotowania do Synodu o Rodzinie – wydarzenia o wielkim znaczeniu duszpasterskim dla przyszłości Kościoła katolickiego oraz dlatego, że to właśnie ze Stanów Zjednoczonych pochodzą niektóre spośród najbardziej zdecydowanych krytyk pod adresem Synodu.
Od wielu miesięcy ze środowisk radykalnych da się słyszeć – poprzez portale społecznościowe i blogi – rozmaite interpretacje nauki o rodzinie, oparte na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach Ojca Świętego. „Kim ja jestem, żeby osądzać geja” oraz „Przebaczenie dla tych, którzy dokonują aborcji” są przykładami zdań, które stały się podstawą dywagacji o „nauce o rodzinie dla opornych”. Ta atmosfera podejrzliwości wokół Synodu sprawiła, że znaczna grupa wierzących o konserwatywnych upodobaniach prosi papieża o większą przejrzystość w sprawie doktryny dotyczącej małżeństwa i rodziny.
Jednakże John Allen Jr., watykanista i redaktor stowarzyszony Boston Globe twierdzi, że wiele z tych kontrowersji wynika nie tyle z papieskich słów, co ze sposobu, w jakim jego orędzia są przekazywane w Stanach Zjednoczonych.
“Prasa w Stanach Zjednoczonych jest rzeczą ciekawą. Nie odnoszę się tutaj do wielkich środków komunikacji – mówię o blogach, małych agencjach itd. Zwracają uwagę na to, co mówi Papież, ale nie uważają na to, czego nie mówi” – powiedział Allen dla Altalei.
„Franciszek jest papieżem od dwóch lat i nie zmienił katechezy Kościoła katolickiego ani o jotę, czyli nie jest rewolucjonistą na poziomie doktrynalnym. To, co go interesuje, to zastosowanie nauki Kościoła w szkołach, w szpitalach, w codziennym życiu. Chodzi o elastyczne, otwarte, bardziej miłosierne zastosowanie nauki Kościoła”.
Papież „nie zmienia dotychczasowego nauczania Kościoła, ale – moim zdaniem – niekiedy to przesłanie nie zostaje odebrane prawidłowo”.
Czy są sektory konserwatywne zaniepokojone domniemanymi zmianami doktryny?
“Moim zdaniem”, powiedział Allen, “jest pewien sektor konserwatywny Kościoła w Stanach Zjednoczonych, który obawia się, że papież zamierza wkrótce dokonać w Kościele rewolucji teologicznej. Ostatnie dwa lata urzędowania Jego Świątobliwości przeczą temu”.
“Katolicka prawica musi jeszcze zrozumieć papieża. Co ciekawe, katolicka lewica już dobrze odczytała zmianę. Dwa lata temu jej przedstawiciele byli zwolennikami papieża, ale już zrozumieli, że nie zmieni on stanowiska w takich sprawach jak prezerwatywy, aborcja itd”.
“Blok umiarkowanych katolików, czyli około 85 procent, znajduje się pośrodku i jest blisko papieża, podczas gdy papieskie przesłanie nie jest zrozumiane przez mniejszość po dwóch skrajnych częściach katolickiej fundamentalistycznej prawicy i lewicy.”
tłum. Anna Jura
za: http://it.aleteia.org/2015/09/27/la-destra-cattolica-deve-ancora-capire-il-papa/