Pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę


Czytanie z Księgi proroka Amosa (Am 7, 12-15)

Amazjasz, kapłan w Betel, rzekł do Amosa: „«Widzący», idź, uciekaj sobie do ziemi Judy. I tam jedz chleb, i tam prorokuj. A w Betel więcej nie prorokuj, bo jest ono królewską świątynią i królewską budowlą”.

I odpowiedział Amos Amazjaszowi: „Nie jestem ja prorokiem ani nie jestem uczniem proroków, gdyż jestem pasterzem i tym, który nacina sykomory. Od trzody bowiem wziął mnie Pan i Pan rzekł do mnie: «Idź, prorokuj do narodu mego, izraelskiego»”.

Nie wiemy, kiedy spisana została księga proroka Amosa. Wiemy jedynie, że prorok Amos żył w VIII wieku przed naszą erą. Z Judei (na południu) udał się do Izraela (na północy) i wypowiadał się przeciw władzy – zwykle prorocy irytują władze. Sprowokowany prorok wyjaśnia: „Nie jestem ja prorokiem ani nie jestem uczniem proroków, gdyż jestem pasterzem i tym, który nacina sykomory”. Cóż jest w tym dziś interesującego dla nas? Otóż prorok mówi, że nie należy do kasty profesjonalistów, nie urodził się w niej, ani też nie odebrał szkolenia. Nie należy do elity czy hierarchii. Mówi raczej: jestem zwykłym człowiekiem. Nie: biskupem, księdzem, katechistą, teologiem, ewangelizatorem, nie jestem osobą religijną „z urzędu”. Jestem rzemieślnikiem, handlarzem, programistą, szefową, pielęgniarką, gospodynią domową etc.

Mimo to:

Jeżeli zostałeś ochrzczony, jesteś prorokiem.

– Jestem zwykłym człowiekiem…

Ale:

Zostałeś ochrzczony. To oznacza udział  w królewskiej, kapłańskiej i prorockiej misji.

 – Jestem zwykłym człowiekiem…

Podobnie Amos. Pasterz, nacinający sykomorę. Pan wezwał go do prorokowania.

Podobnie każdy ochrzczony jest wzywany do głoszenia.

Co to znaczy być prorokiem?

Powtarzać słowa Boże innym. Praca nad własną świętością: odmawianie modlitw porannych, różańca, uczestnictwo w liturgii – to rzeczy wielkie, nie czynią jednak prorokiem. Prorok wypowiada Boże Słowa publicznie, ze względu na słuchaczy. Nie chodzi o stricte publiczne wystąpienia przed ogromną grupą słuchaczy. Chodzi o to, by mówić w imieniu Boga do innych. Wskazówki?

  • Niech język Ewangelii naturalnie płynie z twoich ust. Niech ludzie go usłyszą. Jak często mówisz:  „Niech cię Bóg błogosławi” publicznie? Jak często planując dzień dodajesz: „Jeśli Bóg pozwoli”? Jak często jedząc poza domem modlisz się przed jedzeniem? Nie należy robić tego ostentacyjnie ani agresywnie, ale w sposób zauważalny i naturalny jednocześnie. Wiem, że takie zachowania mogą mieć wielki wpływ na innych, gdyż pokazują, że wciąż są ludzie kierujący się Bożą wolą w życiu. Nie chowajmy się w obawie, by kogoś nie urazić – w dzisiejszych czasach cokolwiek mówi się głośno, ktoś jest obrażony, co za różnica. Niech inni mogą odczytać z twoich ust język Ewangelii.
    • Bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. (1 P 3, 15). Nie jestem Janem Pawłem II ani Tomaszem z Akwinu – powiesz. Amos też nim  nie był. Mimo to: bądź zawsze gotów. Czy jesteś gotów odpowiedzieć, gdy ktoś pyta o wiarę? Nie chodzi o odpowiedź na poziomie św. Tomasza, ale o gotowość. Czy potrafisz uzasadnić, dlaczego jesteś wierzący? Młodzi ludzie, którzy opuszczają Kościół twierdzą, że nie znaleźli w nim – we wspólnocie wierzących – odpowiedzi na swoje pytania. To znaczy, że zawiedliśmy jako prorocy. Nie można być ignorantem jeśli chodzi o wiarę. W dzisiejszych czasach jest wiele źródeł szeroko dostępnych z dziedziny teologii, apologetyki, biblistyki itp. Można znaleźć odpowiedzi na praktycznie każde pytanie. Skoro nie jesteś gotów – przygotuj się!
    • Nie bujaj w obłokach. Zejdź na ziemię. W księgach prorockich jest wiele świadectw Bożej miłości. „Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie” /Izajasz/. Jednocześnie jest wiele słów ostrych, twardych, wymagających. Prorocy: Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel, Daniel, Amos, Zachariasz rzucają wyzwanie. Dziś mówimy o sprawiedliwości społecznej. Stawać w obronie biednych, budzić z uśpienia zadowolonych z siebie bogatych, sprzeciwiać się władcom – to zadania proroków. Każdy ochrzczony jest prorokiem, Jak często stajemy w obronie głodnych, bezdomnych, wykluczonych, uchodźców, nienarodzonych?
    • Przygotuj się na brak popularności. Jeśli lubią cię słuchać, jesteś kiepskim prorokiem. Prawdziwi prorocy byli zwykle odrzucani, prześladowani, zaszczuci. Tak to działa. Gdy głosisz słowa Pana publicznie, nie spodziewaj się kwiatów. Rabbi Abraham Joszua Heschel mówił, że prorocy czują uczucia Boga i świadczą z głębi swojego doświadczenia. To wspaniałe definicja. Prorocy czują uczucia Boga. Czują Bożą radość, czują Boskie pragnienie uporządkowania świata, Boski gniew na niesprawiedliwość, zachwycają się ludźmi dobrej woli i dzielą się tym doświadczeniem. Tak i my powinniśmy w naszym codziennym życiu.
    • Jak osiągnąć ten poziom bliskości Boga? Przez modlitwę. To jedyna droga – wsłuchiwać się w Boga. Prorok, który się nie modli, głosi własne głupie nauki. Prorok głęboko oddaje się Bogu – w ten sposób zaczyna czuć to, co On czuje.

Jesteś prorokiem, gdyż zostałeś ochrzczony. Niech Cię Bóg błogosławi.

Biskup Robert Baron