- ziemniaki z zeszłego dnia
- tyle samo mąki
- jajko albo dwa (tak by się dało uzyskać jednolitą masę, jak nie ma jajek to dolać wody)
- co tam jest pod ręką, można dodać czosnek podsmazoną cebule, zeschłą kiełbase pokroją w kostkę
Wszystko mieszamy w garze, dzielimy na małe częśc,i a te podsypane mąką wałkujemy na cieńkie placki (jak na pierogi) na wielkość patelni, smażymy(pieczemy) bez tłuszczu bezpośrednio na kuchni (jak ktoś ma) lub na patelni (tu można smażyć na tłuszczu).
W VIP-owskiej wersji jeszcze gorące posypujemy tartym żółtym serem. Podrzucamy, u mnie na ziemię nie spada ani okruszek ;).